Od dawna w internecie krąży wzór chusty pod nazwą "wirus". Wpadł mi w oko wieki temu, ale zawsze było jakieś ale..., które odciągało mnie od jej zrobienia. Teraz wreszcie się udało. Użyłam ponownie Rhapsody, tym razem w kolorze 332. Chusta nie jest zbyt obszerna, ale miałam w domu tylko jeden 200g motek.
Chusta jest przepiękna i też o takim wzorze myślałam :)
OdpowiedzUsuń