Za oknem prószy śnieg a mi udało się w porę skończyć mój "lost time".
Wyszedł ogromny - 212 cm u góry, metr "wysokości" i gruby. Wykorzystałam akryl Muffin 118. Niestety wzór jest słabo widoczny tam, gdzie jest dwukolorowa włóczka. Robiąc, doszłam do wniosku, że Muffin lepiej nadaje się na druty a "Lost time" lepiej by się układał z cieńszej wełny. Ale pruć mi się nie chciało... może kiedyś ... Zobaczę jak będzie się nosić :)
Przepiękne :)
OdpowiedzUsuńCudna chusta :)
OdpowiedzUsuńBoska i jeszcze raz boska chusta!!! <3 Wręcz zachwycająca. <3 Dobór kolorów mnie oczarował.Dla mnie perfekcja. :)))
OdpowiedzUsuń